Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Naczyniowcy ze Szpitala Uniwersyteckiego Krakowie dają chorym szansę na uratowanie nóg przed amputacją

Patrycja Dziadosz
Patrycja Dziadosz
Aterektomia orbitalna tętnic obwodowych to nowoczesna metoda leczenia, dedykowana dla chorych z przewlekłym niedokrwieniem kończyn dolnych.
Aterektomia orbitalna tętnic obwodowych to nowoczesna metoda leczenia, dedykowana dla chorych z przewlekłym niedokrwieniem kończyn dolnych. SU
Naczyniowcy ze Szpitala Uniwersyteckiego w Krakowie jako pierwsi w Małopolsce i nieliczni w Polsce wykonują zabiegi aterektomii orbitalnej tętnic obwodowych. To nowa perspektywa w leczeniu pacjentów z chorobami układu sercowo-naczyniowego dająca szansę na uratowanie kończyn i niedopuszczenie do amputacji dla wielu chorych z miażdżycą.

Aterektomia orbitalna tętnic obwodowych to nowoczesna metoda leczenia, dedykowana dla chorych z przewlekłym niedokrwieniem kończyn dolnych.

- Zabieg za pomocą orbitralnej aterektomii obwodowej polega na usuwaniu twardych uwapnionych blaszek miażdżycowych przy jednoczesnym zminimalizowaniu uszkodzeń warstwy środkowej naczynia. Diamentowa powierzchnia korony systemu szlifuje zwapniałe warstwy blaszki, a siła pulsacyjna działa na zwapnienia w warstwie środkowej naczynia doprowadzając do jego udrożnienia. Zastosowanie tego systemu w porównaniu z przezskórną plastyką balonową tętnic pozwala na uniknięcie implantacji stentu do tętnicy zwłaszcza w obszar tętnicy podkolanowej i udowej powierzchownej – tłumaczy dr Marek Piwowarczyk z Klinicznego Oddziału Chirurgi Naczyń w Szpitalu Uniwersyteckim w Krakowie.

I dodaje, że to stosunkowo bezpieczna i małoinwazyjna metoda leczenia, a jej zastosowanie pozwala pacjentom na szybszy powrót do zdrowia po przebytym zabiegu.

- By móc wykonać zabieg nie musimy otwierać tętnicy. Całą procedurę wykonujemy podskórnie wprowadzając cewnik przez tętnicę udową chorego. Zabieg odbywa się w z nieczuleniu miejscowym, dzięki czemu pacjent już następnego dnia może wrócić do domu. Poprawa po tym zabiegu u chorego jest zauważalna niemal natychmiast – wyjaśnia dr Piwowarczyk.

To również szansa dla wielu chorych u których lekarze nie mogli zastosować klasycznego leczenia takiego jak plastyka balonowa czy też zakładanie stentów. Dotyczyło to gównie chorych z bardzo rozległymi i silnymi zmianami.

- Ta procedura to szansa dla wielu chorych z przewlekłym niedokrwieniem kończyn dolnych, która pozwala na uratowanie ich nóg przed amputacją – przekonuje dr Piwowarczyk.

Przewlekłe niedokrwienie kończyn dolnych to stan, w którym przepływ krwi przez tętnice doprowadzające krew do nóg jest ograniczony. Za powstawanie wspomnianych zmian odpowiadają tłuszcze i cholesterol odkładające się w tętnicach. Z czasem związki te przekształcają się w blaszki miażdżycowe i zamykają światło tętnic. W rezultacie zaburzają przepływ krwi w organizmie i prowadzą do niedotlenienia tkanek. Najczęstszą przyczyną tych zmian jest miazżyca. Szacuje się, że na całym świecie cierpi na nią około 200 milionów osób. Ta podstępna i groźna choroba, w 2021 roku zabiła blisko 25 tys. polskich pacjentów (co stanowiło 5 proc. wszystkich zgonów). Wśród najczęstszych czynników ryzyka jej rozwoju lekarze wymieniają palenie papierosów,  nadciśnienie tętnicze, cukrzycę czy też hipercholesterolemię.

W surmie do tej pory w Szpitalu Uniwersytecki Krakowie zabieg aterektomii orbitalnej tętnic obwodowych wykonano już u pięciu pacjentów. Kolejnych kilkunastu jest w trakcie kwalifikacji do zabiegu. Tę metodę leczenia stosują jeszcze tylko dwa inne ośrodki w kraju: szpital w Opolu oraz Białymstoku.

Czy technologie niszczą psychikę dzieci?

od 16 lat

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Naczyniowcy ze Szpitala Uniwersyteckiego Krakowie dają chorym szansę na uratowanie nóg przed amputacją - Gazeta Krakowska

Wróć na makowpodhalanski.naszemiasto.pl Nasze Miasto