Do pożaru w Akademii im. Jakuba z Paradyża przy ul. Teatralnej doszło w piątek 12 kwietnia przed południem, a gdy byliśmy na miejscu w sobotę po wybiciu południa, akcja wciąż trwała.
- Co i rusz w różnych miejscach jeszcze wychodzi ogień. Akcja nie została jeszcze zakończona – mówił nam wczesnym sobotnim popołudniem bryg. Dariusz Szymura, komendant miejski strażaków. Kilka chwil później widzimy, jak na spalonym dachu tzw. budynku nr 1, w którym był rektorat, pojawia się kolejny dym.
Budynek jest niemal całkowicie zniszczony. Ze strychu, jak widać z ulicy, praktycznie nic nie zostało. Pomiędzy strychem a drugim piętrem, jak mówi nam komendant strażaków, pozawalały się stropy. Pomiędzy drugim a pierwszym piętrem stropy są mocno obciążone m.in. przez powalone wyższe stropy. Strop pomiędzy pierwszym piętrem a parterem wydaje się, że nie stanowi zagrożenia. Na parterze budynku rektoratu jest jednak sporo wody. Pracownicy uczelni przy pomocy strażaków co się da przenoszą w inne miejsce.
Wstępnie szacowane straty są ogromne. Władze uczelni mówią o kilkudziesięciu milionach złotych (mogą one być nawet zbliżone do stu).
Pożar dotknął dwa zabytkowe budynki uczelni, które przechodziły remont dachu. Ogień najpierw pojawił się w budynku nr 2 (stoi on po prawej stronie od budynku rektoratu, patrząc od ul. Teatralnej), który został zbudowany w latach 70. XIX wieku. Po niespełna
dwóch godzinach ogień przeniósł się na budynek rektoratu, który został zbudowany na przełomie XVIII i XIX wieku.
Czytaj również:
Pożar AJP w Gorzowie. Jak teraz będzie działać uczelnia?
Polacy badają kosmos
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?