Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Sopot: Schronisko dla zwierząt w Parku Grodowym? Są przeciwnicy tego pomysłu

Kamila Grzenkowska
Zwierzaki z sopockiego schroniska cały czas czekają nowy dom
Zwierzaki z sopockiego schroniska cały czas czekają nowy dom Tomasz Bołt/archiwum
Zdaniem części mieszkańców Sopotu Park Grodowy nie jest odpowiednim miejscem dla schroniska dla zwierząt, a wyniki internetowej sondy są dla nich zaskoczeniem.

Informacja o nowej lokalizacji sopockiego schroniska dla zwierząt, jaką ma być najprawdopodobniej park Grodowy, wzbudziła duże emocje wśród mieszkańców. Po naszym artykule, poświęconym tej sprawie, zgłosiło się do nas wiele osób, by zgłosić swoje zastrzeżenia.

Czytaj także:Sopot: Schronisko dla bezdomnych zwierząt zostanie przeniesione. Wybrano Park Grodowy

Na początku listopada ub.r. urzędnicy oznajmili, że muszą znaleźć nowe miejsce dla schroniska mieszczącego się obecnie w pobliżu Opery Leśnej. Zaproponowali dwie lokalizacje - park Grodowy, w miejscu zabudowań po dawnych obiektach szklarskich, i teren przy ul. Reja, za ogrodami działkowymi.

Przez kilka tygodni mieszkańcy Sopotu mogli brać udział w internetowej sondzie i głosować na lokalizację, która ich zdaniem jest bardziej odpowiednia. W połowie grudnia po podliczeniu głosów okazało się, że zdecydowaną większość otrzymał park Grodowy. To jest jednak dla mieszkańców zaskoczenie.

Zobacz też: Sopot. Schronisko dla zwierząt będzie przeniesione. Zagłosuj w sondzie i wybierz miejsce

- Nie wierzę. Rozmawiałam z wieloma znajomymi i sąsiadami na ten temat i wszyscy twierdzili, że wybrali tereny przy ul. Reja. Nikt nie chciał schroniska w parku! - twierdzi Joanna Karczewska, która odwiedziła naszą sopocką redakcję.

Niektórzy są przekonani, że zgłoszona przez urzędników propozycja przeniesienia schroniska do parku Grodowego to zwykła złośliwość władz Sopotu wobec osób, które przed kilkoma laty stanowczo sprzeciwiły się planom zabudowy części parku. Z zamiarów tych władze musiały się ostatecznie wycofać.

- Urzędnikom nie udało się przeforsować wtedy swojego pomysłu, więc wybrali inny sposób - usłyszeliśmy od jednego z mieszkańców.

Stowarzyszenie Sopociaków wysłało do przewodniczącego Rady Miasta Sopotu oraz do miejskiego konserwatora zabytków pismo w sprawie przenosin. Domaga się w nim wstrzymania realizacji pomysłu przeniesienia schroniska dla bezdomnych zwierząt do parku.

- Braliśmy czynny udział w dyskusji nad sposobem rewitalizacji jednego z ostatnich starych parków w Sopocie. Wiele spotkań, wizji lokalnych (...), pism wstrzymało próbę lokowania inwestycji w tym zabytkowym parku - czytamy. - Przeprowadzone wtedy konsultacje społeczne jednoznacznie wskazały, że mieszkańcy chcą rewitalizacji tego parku bez żadnej zabudowy.

Ewa Rogacewicz
, prezes Stowarzyszenia Sopociaków, pomysł przeniesienia schroniska do parku określa mianem barbarzyństwa.

- Nie ma takiego drugiego miejsca w Sopocie, z takim bogactwem zwierzyny, ptactwa - podkreśla. - Nie rozumiem tej decyzji.

Również Wojciech Fułek, przewodniczący Rady Miasta Sopotu, uważa, że lokalizacja wybrana poprzez głosowanie internetowe "nie jest najbardziej szczęśliwą".
- Tam znajduje się użytek ekologiczny i Grodzisko - przypomina Wojciech Fułek i dodaje, że ostateczną decyzję w sprawie nowego adresu dla schroniska podejmą miejscy radni.

Sopocianie zwracają też uwagę na fakt, że internetowa sonda, w której mógł wziąć udział każdy internauta i oddać nawet kilkadziesiąt głosów, nie może być miarodajnym sposobem oceniania preferencji mieszkańców w takich sprawach.

- Redakcje także często robią sondy internetowe. To powszechny, często praktykowany sposób na poznanie opinii czytelników w danej sprawie - tak Magdalena Jachim, rzeczniczka sopockiego magistratu odpowiada na nasze pytanie dlaczego miasto zorganizowało sondę internetową w tak ważnej sprawie.

Ostateczna, nowa lokalizacja schroniska dla bezpańskich psów i kotów nie jest jeszcze przesądzona, a do radnych nie wpłynął dotąd projekt uchwały w tej sprawie.
Na same przenosiny trzeba będzie poczekać co najmniej do 2014 roku, bo miasto liczy na dofinansowanie unijne inwestycji. Teren potrzebny pod nową lokalizację schroniska to 0,3-0,4 ha. Ma się na nim znaleźć miejsce dla ok. 80 psów i 100 kotów. Koszt budowy nowego schroniska dla zwierząt szacuje się na 2-3 mln złotych.

W miejscu obecnego azylu, przy ul. 1 Maja, zgodnie z miejscowym planem będą mogły działać obiekty m.in. o funkcji oświatowej, sportowej, kulturalnej bądź rekreacyjnej. Dopuszcza się też zachowanie funkcji mieszkaniowej.

Sopockie schronisko działa od 48 lat. Częściowo modernizowane po raz ostatni było pod koniec lat 90. W tym roku planuje się w nim niewielkie prace remontowe.

Codziennie rano najświeższe informacje z Sopotu prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Rolnicy zapowiadają kolejne protesty, w nowej formie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na sopot.naszemiasto.pl Nasze Miasto