Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Ten botoks nie dodaje urody, a przynosi ulgę w migrenie. W Małopolsce leczą nim w pięciu szpitalach

Patrycja Dziadosz
Patrycja Dziadosz
fot. andrei_r/GettyImages
Ten botoks nie dodaje urody, a przynosi ulgę w migrenie. -  Na ten program pacjenci i lekarze czekali wiele lat. Musieliśmy przekonać wiele osób, że to realny problem, bo migrena nigdy nie była traktowana jako poważna choroba mózgu, a jako fanaberia. – mówi dr Magdalena Boczarska-Jedynak, prezeska Polskiego Towarzystwa Bólów Głowy. Od kilku miesięcy pacjenci ze stwierdzoną migreną przewlekłą mogą bowiem korzystać z refundowanego programu lekowego. W Małopolsce dostępny jest on w pięciu szpitalach.

Ministerstwo Zdrowia w lipcu ubiegłego roku ogłosiło, że zacznie finansować specjalistyczny program lekowy dla chorych na migrenę przewlekłą. To sukces specjalistów z Polskiego Towarzystwa Bólów Głowy i Polskiego Towarzystwa Neurologicznego, którzy od ponad dekady podkreślali, że taki program jest koniecznością, a migrena to ogromny problem społeczny. Choruje na nią 8 milionów Polek i Polaków. I wbrew utartej opinii nie jest to zwykły ból głowy.

- Migrena to nie tylko ból głowy, ale poważna przewlekła choroba neurologiczna. W gabinecie często słyszę, jak bardzo silne bóle głowy (których nie można opanować dostępnymi lekami) uniemożliwiają pacjentom normalne funkcjonowanie w codziennym życiu - takie wypowiedzi pokazują jak bardzo potrzebna jest skuteczna terapia - wyjaśnia dr Elżbieta Gradek-Kwinta z Poradni Przyklinicznej Oddziału Klinicznego Neurologii w Szpitalu Uniwersyteckim w Krakowie.

Wielu chorujących na nią podkreśla, że jest to choroba, która powoduje ogromne cierpienie i potrafi w 100 proc. wykluczyć pacjenta z życia społecznego, zawodowego i rodzinnego nawet na kilkanaście dni w miesiącu.

-  Na ten program pacjenci i lekarze czekali wiele lat. Musieliśmy przekonać wiele osób, że to realny problem, bo migrena nigdy nie była traktowana jako poważna choroba mózgu, a jako fanaberia. – mówi dr n.med. Magdalena Boczarska-Jedynak, prezeska Polskiego Towarzystwa Bólów Głowy.

Jednym ze szpitali w Małopolsce, który realizuje program lekowy jest Szpital Uniwersytecki w Krakowie. Z leczenia na ten moment skorzystało już kilkudziesięciu pacjentów.

- Efekty wdrożonego leczenia są bardzo dobre. Ten program to szansa dla pacjentów, którzy od wielu lat zmagają się z migreną przewlekłą. Nasi pacjenci to osoby w różnym wieku, od osób dopiero wchodzących w dorosłe życie, aż po osoby starsze. To właśnie im uczestnictwo w programie umożliwiło skuteczne leczenie i przyniosło ulgę - przekonuje dr Gradek-Kwinta.

I tłumaczy, że etapy leczenia są dwa. Po kwalifikacji do programu w pierwszym etapie podaje się pacjentowi toksynę botulinową. Leczenie to polega na podaniu od 31 do 39 iniekcji w okolice czoła, skroni, karku i ramion. Zabieg powtarza się co 12 tygodni. Jeśli toksyna botulinowa nie zadziała, to pacjent przechodzi do drugiego etapu, czyli leczenia przeciwciałami monoklonalnymi. To leki najnowszej generacji, które podaje się podskórnie, w zależności od planu leczenia raz na miesiąc lub trzy miesiące.

Czy każdy cierpiący na migrenę może skorzystać z programu? Nie. Należy spełnić kilka warunków. Pierwszy z nich to stwierdzona migrena przewlekła.

- Pacjent chorujący na migrenę przewlekłą to taki, który ma w miesiącu więcej dni z bólem głowy, niż bez bólu głowy. Doprecyzowując, taki chory musi mieć minimum 15 dni z bólem głowy na miesiąc, z czego przynajmniej 8 dni to typowe silne napady migreny i taki stan musi trwać minimum 3 miesiące – tłumaczy dr Boczarska Jedynak.

To jednak nie jedyne kryterium.

- Pacjent, który chce przystąpić do tego programu musi mieć także dwie udokumentowane nieskuteczne próby leczenia migreny przewlekłej tradycyjnymi środkami doustnymi. W dodatku to nieskuteczne leczenie musi trwać przez okres nie krótszy niż trzy miesiące. Dopiero wtedy możemy zakwalifikować pacjenta do programu – wyjaśnia doktor Boczarska-Jedynak.

W całej Polsce z programu skorzystało już prawie 400 osób. W Małopolsce prawie 60. Jak tłumaczą specjaliści celem leczenia jest powrót do sytuacji, kiedy nawet jeśli osoba chorującą doświadczy epizodu migreny to będzie to napad rzadki, krótki i łatwo reagujący na leki.

Odbudowa Ukrainy to szansa dla polskich firm

od 16 lat

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Ten botoks nie dodaje urody, a przynosi ulgę w migrenie. W Małopolsce leczą nim w pięciu szpitalach - Gazeta Krakowska

Wróć na makowpodhalanski.naszemiasto.pl Nasze Miasto